Plush wciska gaz do dechy! Razem z Tymkiem Kucharczykiem pędzimy po marzenia
Przewodnik ofertowy 16.10.2025

Czas zapinać pasy – razem z młodym pokoleniem wchodzimy na tor wyścigowy! Nowa współpraca Plush z jednym z najbardziej obiecujących młodych polskich kierowców to coś więcej niż tylko logo na bolidzie. To historia o pasji, ambicji i odwadze, która pokazuje, że marzenia naprawdę mogą mieć cztery koła i blisko 300 koni mechanicznych pod maską, a my chcemy uczestniczyć w ich realizacji. Poznaj Tymoteusza Kucharczyka, chłopaka, który już dziś jest przyszłością polskiego motorsportu – i właśnie zyskał nowego, misiowego partnera.
Kim jest Tymek Kucharczyk?
Kto jeszcze nie słyszał o Tymku Kucharczyku, ten koniecznie powinien nadrobić zaległości. Urodzony w 2006 roku młody sportowiec już jako kilkulatek zasiadł za kierownicą gokarta. Gdy większość dzieci dopiero uczyła się jeździć na rowerze, on trenował jazdę po torze. W wieku ośmiu lat startował już we Włoszech, a później konsekwentnie wspinał się po szczeblach motorsportowej kariery.
Szybko trafił do Akademii ORLEN Team, a w 2022 roku zdobył 3. miejsce w hiszpańskiej Formule 4. Rok później błyszczał w GB3 Championship, gdzie odniósł cztery zwycięstwa. Dziś ściga się w Euroformula Open Championship – i to z sukcesami, bo po pięciu wygranych wyścigach prowadzi w klasyfikacji generalnej.
Brzmi imponująco? A to dopiero początek. 19-latek przyznał niedawno, że otrzymał ofertę startów w Formule 2 już w przyszłym roku – czyli serii będącej bezpośrednim przedsionkiem Formuły 1. Podobnie jak kiedyś serie, w których ścigał się Robert Kubica, mentor i inspiracja Tymka.
Młody kierowca, wielkie marzenia
Wystarczy posłuchać, jak Tymek opowiada o swojej drodze, by zrozumieć, że to nie przypadek. Nie mieszkał we Włoszech, choć właśnie tam zdobywał doświadczenie – przez lata kursował między Polską a południem Europy, spędzając na torach ponad dwadzieścia weekendów rocznie. Jak sam przyznał, jego zespół pochodzi z Włoch, więc tor w Monzy traktuje jak drugi dom. To właśnie tam na legendarnym, najszybszym torze Europy, zwanym „świątynią prędkości” szykuje się do finału sezonu. Na pytanie o marzenia odpowiada bez wahania: Formuła 1.
Optymistyczny plan? Przyszły rok w Formule 2, a potem – kto wie – może czerwony bolid Ferrari i polska flaga wśród najlepszych kierowców świata. Marzeniem Tymka w dłuższej perspektywie jest właśnie dołączenie do Teamu Ferrari w Formule 1.
Plush dołącza do gry
Jaka w tym rola Plusha? Wszystko okazało się 24 września 2025 roku. To właśnie wtedy oficjalnie ogłosiliśmy współpracę z Tymkiem. W dniu startu wyścigu Euroformula Open młody kierowca pojawił się na torze w bolidzie z nowym, misiowym logo i... zajął pierwsze miejsce! I jak tu nie wierzyć w to, że Plushowy miś to najlepszy amulet dla sportowców?
Od tego momentu do końca sezonu 2025 charakterystyczna głowa Plusha będzie zdobić jego samochód. To partnerstwo pełne energii, pasji i wiary w młodych – czyli dokładnie to, co od zawsze wyróżnia markę. Plush nie tylko dostarcza gigabajty i tak potrzebną dawkę humoru na co dzień, ale też realnie wspiera ludzi, którzy mają odwagę sięgać po więcej.
W końcu w Plushu wszystko kręci się wokół swobody i to nie tylko na torze. W naszej ofercie dostępne są dwa abonamenty:
-
Abonament S – 25zł / miesiąc i 40GB na start
-
Abonament M – 40zł / miesiąc i 80 GB na start.
To nie wszystko! Jeśli zaprosisz do Plusha przyjaciela lub kupisz min. 2 karty sim w taryfie M – możesz podzielić swój abonament na pół! Zapłacisz wtedy za abonament tylko 20zł miesięcznie.
Do tego dochodzi rosnący pakiet internetu oraz bezterminowa umowa, z której można zrezygnować w dowolnym momencie. Dla przenoszących numer dorzucamy 3 miesiące abonamentu bez opłat. Brzmi jak jazda na pełnych obrotach, prawda?
To nie pierwszy raz, gdy Plush wspiera śmiałków
Warto przypomnieć, że to nie debiut Plusha w roli sportowego partnera. W kwietniu marka towarzyszyła Zoi Skubis, 19-letniej podróżniczce, która w misiowym stroju wspięła się na Mount Everest, zostając najmłodszą Polką na szczycie świata. Wcześniej Plush wspierał też inne szalone i inspirujące projekty nie tylko z dziedziny sportu – od wystrzelenia z procy Bagiego, po wymianę Misia z Krupówek na „nowszy model”. To wszystko dowodzi, że Plush nie boi się odważnych pomysłów. Wspiera tych, którzy wychodzą poza strefę komfortu, niezależnie od tego, czy robią to na ośmiotysięczniku, czy przy prędkości 250 km/h.
Polska flaga na torze i misiek na bolidzie
Współpraca z Tymoteuszem Kucharczykiem to nie tylko sposób na pokazanie mocy marki, ale też sygnał, że Plush kibicuje polskim talentom na światowym poziomie. Formuła 2 jest serią, w której ściga się zaledwie 22 kierowców z całego świata. To tu rodzą się przyszli zawodnicy Formuły 1. Transmisje oglądają miliony widzów w ponad 160 krajach, a nazwisko Kucharczyk może wkrótce pojawić się obok największych gwiazd motorsportu. Plush – jako partner – wchodzi w ten świat z energią, luzem i sercem. Bo wspieranie młodych ludzi to część filozofii marki. Wierzymy w zapał, ambicję i determinację – dokładnie te wartości, które widać w każdym starcie Tymka Kucharczyka.
Tymek ma przed sobą kluczowy moment kariery – walczy o tytuł w Euroformula Open, a równocześnie przygotowuje się do wielkiego kroku w stronę Formuły 2. Plush natomiast pokazuje, że można łączyć rozrywkę z realnym wsparciem dla sportu. W tej współpracy nie chodzi o prędkość samą w sobie, lecz o dążenie do celu i to z uśmiechem, pewnością siebie i luzem, jak na Plusha przystało. A więc – silniki odpalone, pasy zapięte, emocje na pełnych obrotach. Trzymamy kciuki za Tymka i jego kolejne wyścigi. Bo kiedy Plush i Kucharczyk ruszają razem, wiadomo jedno – będzie się działo.
Zobacz kulisy naszej współpracy na plushbezlimitu: www.instagram.com/p/DO0mQ6_DBGu/ i www.instagram.com/p/DO09_zajOP7/.